Dział obsługi klienta to Honorata, Marta i Marcin. To oni przyjmują Wasze zamówienia oraz opiekują się ich procesem realizacji. Właśnie do nich trafiają wszelkie pytania, wątpliwości i pomysły z jakimi dzwonicie czy piszecie do nas.
Złożone przez Was zamówienia trafiają najpierw właśnie do nich i po ich weryfikacji oraz wpłynięciu przelewu są przekazywane do realizacji. Starają się też na bieżąco odpowiadać na wszystkie maile i telefony – choć czasem ich ogromna ilość powoduje drobne opóźnienia 🙂 Możecie zgłosić się do nich ze wszelkimi wątpliwościami – zawsze starają się o to, byście byli zadowoleni z naszych usług. Wśród ich zadań znajduje się również pilnowanie, by poczta i kurierzy wywiązywali się ze swoich zadań.
Tym działem również kieruje Magda, o której pisałem w poprzedniej części fotoreportażu.
fotograf: Agnieszka Werecha / www.TiAmoFoto.pl
Mateusz
Witajcie,
to bardzo ładne, co piszecie o dziale obsługi klienta, ale diametralnie różniące się od moich doświadczeń w zetknięciu z nimi. Moje trzy kolejne maile z prośbą o interwencję w sprawie kuriera, który bezczelnie raportował o braku osoby upoważnionej do odbioru, podczas gdy obydwoje z mężem byliśmy w domu (sytuacja miała miejsce dwukrotnie!), zostały kompletnie zignorowane, gdyż dotychczas pozostały bez żadnej, nawet wymijającej odpowiedzi.
Uważam to za skrajny brak profesjonalizmu i jawny ostracyzm. Bardzo niefajnie!
Witaj Blanko, zgadzam się z Tobą, że brak odpowiedzi na maila jest brakiem profesjonalizmu i dlatego odpowiadamy na naprawdę każdego maila, jaki do nas dociera. Szukałem razem z dziewczynami Twojej korespondencji i – o ile dobrze udało nam się odnaleźć sprawę – na wszystkie wiadomości odpisywaliśmy, sprawa z GLSem była wyjaśniana i na bieżąco informowaliśmy Cię o jej postępach. Dysponujemy oczywiście kopią tej korespondencji i w razie potrzeby możemy ją ponownie wysłać.
Pozdrawiam
Mateusz
Ale niestety na moją ofertę współpacy to Państwo na pewno nie odpowiedzieli… A wystarczyło napisać: “nie jesteśmy zainteresowani, dziękujemy”. Szkoda.
Lilax, ale żaden mail niestety nie dotarł do nas na wspolpraca@pasart.pl – wysyłałaś z tego adresu, który masz wpisany w profilu na blogu?
Pozdrawiam
Mateusz
28 lutego wysłałam mail-a wraz z kursem robienia gronek na adres wspolpraca@pasart.pl z adresu takiego jak mam na blogu. I niestety do dziś nikt się nie odezwał 🙁
Szukam i szukam, ale niestety nigdzie nie mogę go znaleźć w poczcie. Jeśli możesz, to wyślij go ponownie – może za drugim razem dojdzie na miejsce? 🙂
Mateusz
ok, wieczorkiem wyślę jeszcze raz.
Jasne, jak dotrze to jutro rano odpiszę Ci na maila 🙂
Mateusz