Razem z Agatą Szybalską zapraszamy Was na kurs tworzenia biżuterii techniką chainmaille. Tym razem, Agata pokaże jak zrobić kolczyki chainmaille splotem Mobius. Połączenie metalowych kółeczek z Jak zrobić kolczyki chainmailledługimi chwostami wypada bardzo efektownie. Mobius jest nietrudny do opanowania, a daje cały ogrom możliwości tworzenia :). Do dzieła!
Gdyby ktoś jeszcze jakiś czas temu spytał mnie czy chwosty pasują do techniki chainmaille, to popukałabym się w głowę. A tymczasem pokusiłam się o taki eksperyment i okazało się, że wszystkim się spodobał (mnie również). W końcu wszyscy kochamy chwosty ?. Co ważniejsze wcale nie musi to być jakiś super skomplikowany wzór, wystarczy coś bardzo prostego. I dzisiaj właśnie zamierzam Wam pokazać, jak samodzielnie zrobić takie niezwykle proste kolczyki chainmaille z chwostem.
Oto co nam będzie potrzebne do zrobienia kolczyków:
- Kółka montażowe – wielkości: 10mm, drut: 1,2mm – 10 sztuk, 7mm, drut: 1mm – 12 sztuk, 6mm, drut: 1mm – 4 sztuki
- Bigle – wielkości 19mm (bigle można zastąpić sztyftami)
- Chwosty – potrzebować będziemy 2 sztuki. Ich długość i grubość zależą od własnych preferencji. W kursie użyto chwosta o długości 70mm i grubości główki 10mm
- Narzędzia jubilerskie – dwie pary szczypiec o płaskiej i gładkiej powierzchni roboczej
- Mata do koralików – dzięki niej, kółeczka nam nie uciekną 🙂
Chcecie się nauczyć jak zrobić kolczyki chainmaille?
Wszystkie produkty potrzebne do wykonania kolczyków znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że nasze kursy służą głównie nauce techniki i inspiracji, nie musisz więc wykorzystywać identycznych materiałów jak w kursie. :).
Gotowi :)? No to zaczynamy:
1. Naszą pracę rozpoczniemy od wykonania elementu chainmaille splotem Mobius. Nazwa splotu kojarzy się ze wstęgą Mobiusa i faktycznie kształtem ją trochę przypomina. Splot ten jest często wykorzystywany przy tworzeniu biżuterii jako łącznik lub przekładka. Możemy go wykonać praktycznie z dowolnej ilości ogniwek, a ograniczenia wynikające z ich wielkości nie są uciążliwe, tak jak w większości innych splotów.
Nasz Mobiusek będzie składał się z 5 ogniw o średnicy 10 mm. Dobrze będzie wstępnie je sobie przygotować: jedno zamknięte, pozostałe 4 otwarte.
2. Na jedno z otwartych kółeczek zakładamy to zamknięte i zamykamy go.
3. Układamy te dwa ogniwka jedno na drugim i mamy już Mobiuska z dwóch ogniw. To jest moment, kiedy musimy zdecydować, czy nasz Mobius powinien być prawo – czy lewoskrętny. Uwaga! Obrócenie elementu górą do dołu nie zmieni jego orientacji!
4. Warto zwracać uwagę na kierunek skrętu, bo znacznie ładniej wygląda, kiedy np. kolczyki są swoimi lustrzanymi odbiciami, a w bransoletce wszystkie elementy układają się w tę samą stronę.
Następnie kolejne otwarte ogniwo przekładamy przez otrzymanego mini -Mobiuska.
5. Zamykamy go i układamy na poprzednich, pamiętając o kierunku skrętu.
6. Jeśli plecionka nie będzie chciała się gładko ułożyć, to znaczy, że ostatnie ogniwko zostało ułożone w złą stronę. Na zdjęciu zaznaczyłam je na czerwono.
7. Musimy poprawić to w tym momencie, bo później nie będzie to już możliwe. W tym celu łapiemy to źle ułożone ogniwko…
8. …i przekręcamy je.
9. Możemy zrobić to szczypcami lub palcami, ale zdecydowanie łatwiej będzie nam, jeśli najpierw ułożymy całość na płaskim podłożu.
Skoro już mamy dobrze ułożone ogniwka, to przekładamy przez nie kolejne.
10. Zamykamy je i układamy w dobrą stronę.
11. I jeszcze jedno.
12. Po prawidłowym ułożeniu ogniwek powinniśmy otrzymać taką oto rozetkę (kwiatuszka).
13. W ten sam sposób wykonujemy drugiego Mobiuska, pamiętając o układaniu dołączanych ogniw w odpowiednim kierunku, najlepiej w drugą stronę jak w pierwszym.
14. Mobiuski mamy już gotowe, jednak jeśli zostawimy je w takiej postaci, to będą się nam chętnie wichrować, dlatego kolejny krok należy zrobić od razu. Otwieramy dość szeroko ogniwko 7 mm i przekładamy je przez wszystkie ogniwka naszego Mobiusa.
15. Po zamknięciu ogniwko to ustabilizuje Mobiusa, tak, że już nie będzie miał możliwości się wichrować.
16. W ten sam sposób zakładamy jeszcze 5 ogniw 7 mm.
17. Do trzech spośród sześciu ostatnio założonych ogniwek dołączymy bigla (lub sztyft).
18. W tym celu otwieramy ogniwko 6 mm, przekładamy go przez 3 górne ogniwka trzymające Mobiuska i loopik przy biglu.
19. Zamykamy ogniwko i mamy już zamocowany bigiel.
20. Teraz zajmiemy się chwostem. Jeśli popatrzymy od góry na jego główkę, to zobaczymy pęczek nitek, którymi był on związany podczas produkcji. Wykorzystamy je do zawieszenia chwosta. Na zdjęciu przeprowadziłam pod nimi czubek druta dziewiarskiego.
21. Pod tymi niteczkami przekładamy ogniwko. Musimy to zrobić bardzo ostrożnie, żeby nie zaciągnąć żadnej niteczki. Wcześniej dobrze jest poszerzyć sobie „drogę” dla tego ogniwka za pomocą czegoś cienkiego o tępym końcu, jak na przykład wspomniany wcześniej drut.
22. Zanim zamkniemy ogniwko musimy go jeszcze przełożyć przez dolne trzy ogniwka spajające Mobiusa.
23. I tak oto, niepostrzeżenie mamy gotowy pierwszy kolczyk.
24. Drugiego robimy analogicznie.
Jak wspomniałam na początku, ograniczenia w przypadku tego splotu prawie nie istnieją. Tak więc jeśli nie macie akurat takich ogniwek, jakich ja użyłam, możecie spokojnie wykorzystać inne. Również ilość ogniwek w Mobiusie może być dowolna (od 2 do nieskończoności), choć najczęściej spotykamy takie z 3-5 ogniw. Jeśli chodzi o parametry ogniwek to jest tylko jedno ograniczenie: współczynnik AR nie może być mniejszy od ilości ogniw w rozecie. Dla przypomnienia grafika obrazująca skróty używane przy określaniu parametrów ogniwek:
Na koniec jeszcze chciałam przypomnieć, w jaki sposób należy otwierać i zamykać ogniwka.
Wiecie już jak zrobić kolczyki chainmaille.
Jak Wam się podobają takie kolczyki :)? Pamiętajcie, że Mobius posłużyć Wam może do wykonania nie tylko kolczyków, ale i np. bransoletek czy wisiorków. Ogranicza Was tylko wyobraźnia :). Jeśli nasz kurs zainspirował Was do tworzenia, koniecznie pochwalcie się efektami swojej pracy, oznaczając nas na zdjęciu lub dodając #kurspasart.
Tutaj mamy dla Ciebie jeszcze kilka innych propozycji, a na blogu znajdziesz o wiele, wiele więcej:
Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.
Agata Szybalska: mogę śmiało powiedzieć, że rękodzieło rządzi moim życiem. Od kilku lat prowadzę bloga “Z kociołka czarownicy“, a od niedawna również fanpage, gdzie daję temu upust. Już jako nastolatka robiłam sobie sama biżuterię i tak mi zostało do dziś. Od tamtego czasu spróbowałam większości technik, ale niektóre lubię bardziej od innych. Ostatnio duszę zaprzedałam technice chainmaille, którą uparcie próbuję popularyzować w Polsce.
cudne kolczyki!!