Jak zrobić biżuterię techniką chainmaille? Może wydawać się to nieco skomplikowane, ale Agata pokazuje, że nie jest aż tak strasznie. Wystarczy trochę kółeczek, narzędzia i czas, a piękna biżuteria slotem Romanov może być w zasięgu Twojej ręki. Także nie obawiaj się spróbować. Do dzieła!
W poprzednim tutorialu pokazałam Wam jak zrobić prostą bransoletkę splotem bizantyjskim, a dziś zrobimy kolczyki i wisiorek do kompletu. Splot, którym będziemy się posługiwać to nadal splot bizantyjski, który mam nadzieję, macie już opanowany do perfekcji. Wariant splotu bizantyjskiego, który chcę Wam dzisiaj pokazać nosi nazwę Romanov i niewątpliwie kojarzy się z carskim przepychem. W tym kursie tworzenia biżuterii techniką chainmaille, pokaże Wam nie tylko jak zrobić naszyjnik i kolczyki, ale i zainspiruję Was do własnych eksperymentów, prezentując różnorodne możliwości wykorzystania splotu bizantyjskiego.
A oto co nam będzie potrzebne do zrobienia biżuterii chainmaille:
- Kółka montażowe – ogniwka otwarte o średnicy 5 mm z drutu 0,9 mm; ja użyłam, tak jak poprzednio w kolorze czarnym i KC Gold
- Koraliki – dowolne koraliki o średnicy 6 mm (2 szt.) i 8 mm (1 szt.) lub kamienie jubilerskie, u mnie to złote hematyty
- Szpilki jubilerskie – szpilki haczyki długości co najmniej 25 mm (3 szt) lub kawałek twardego drutu (ok 10 cm)
- Bigle – otwarte
- Krawatka – do podwieszenia wisiorka
- Narzędzia jubilerskie – dwie pary płaskich, gładkich szczypiec do otwierania i zamykania ogniwek, szczypce tnące do odcięcia nadmiaru szpilki, szczypce okrągłe do wykrecania loopików
- Mata do koralików – ułatwi nam pracę z uciekającymi kółeczkami 😉
- Łańcuszek jubilerski – wisiorek najlepiej będzie prezentował się na grubszym łańcuszk
- Opcjonalnie: zawieszki lub chwosty.
Jak zrobić biżuterię techniką chainmaille?
Produkty potrzebne do wykonania kompletu znajdziesz tutaj. Mamy nadzieję, że Agata Was zarazi swoją pasją i stworzycie niejeden komplet biżuterii.
Zacznę tradycyjnie od przypomnienia jak należy prawidłowo otwierać/zamykać ogniwka.
Do wykonania każdego kolczyka będziemy potrzebować dwóch pojedynczych elementów Byzantine. Zakładam, że już wiecie jak je wykonać, więc tylko szybkie przypomnienie. Jeśli potrzebujecie bardziej szczegółowego tutorialu, zajrzyjcie do tego kursu na bransoletkę byzantine.
Pomiędzy tymi elementami znajdzie się koralik 6 mm. W tym celu musimy umieścić go na szpilce haczyku.
Jeśli nie posiadacie akurat takiej szpilki, to możecie też wykorzystać zwykłą szpilkę gwóźdź lub z kulką.
Wystarczy szczypcami tnącymi obciąć w niej główkę.
…i okrągłymi bocianami uformować oczko.
Oczko powinno być na tyle duże, aby swobodnie zmieściły się w nim dwa ogniwka.
Następnie nakładamy koralik na szpilkę.
Nadmiar drutu odcinamy szczypcami, tak aby z koralika wystawało go ok 0,8-1 cm.
Chwytamy koniec okrągłymi szczypcami.
… i formujemy drugie oczko, podobne jak poprzednie.
Sprawdzamy czy utworzone oczka znajdują się w jednej linii i jeśli jest taka potrzeba to je prostujemy przy pomocy dwóch par płaskich szczypiec.
Mamy już wszystkie elementy do stworzenia kolczyka, teraz tylko wystarczy je połączyć w całość.
Na otwarte ogniwko nakładamy kolejno: bigiel, 1 element bizantyjski, koralik na szpilce, drugi element bizantyjski i zamykamy go.
Jeśli tylko jest możliwe, to w ten sam sposób zakładamy drugie ogniwko. Jeśli jednak użyjecie np. bigli angielskich, które mają zdecydowanie mniejsze oczka, lub oczka przy koraliku wyszły Wam za małe, to to drugie ogniwko się tam już nie zmieści. Trudno, jedno też wystarczy, w razie czego można wziąć trochę grubsze.
Drugą stronę kolczyka (dół) zamykamy w ten sam sposób jednym lub dwoma ogniwkami.
UWAGA! W splocie Romanov bardzo ważną sprawą jest odpowiednie dobranie wielkości koralika do elementów bizantyjskich. Jeśli koralik będzie zbyt duży, to po prostu Bizantyjki nie dadzą rady go objąć. Jednak nie da się podać precyzyjnie rozmiaru, bo zupełnie inaczej będzie układać się idealna kulka, a inaczej np. kryształek Fire Polish, przy czym istotne będą różnice w rozmiarze koralika rzędu nawet ułamków milimetra.
Kolejnym ważnym elementem jest długość samej szpilki przy koraliku – jeśli będzie ona zbyt długa, to koralik będzie się nam wybrzuszał i nie uda się ładnie ułożyć Bizantyjek po bokach, z kolei jeśli będzie zbyt krótka, to cały element będzie bardzo wiotki i też nie będzie się dobrze układał. Częściowo można ratować sytuację stosując trochę większe ogniwka łączące. Poza tym splot będzie zdecydowanie stabilniejszy, kiedy kółeczka łączące damy podwójnie, ale jeśli z jakichś powodów nie będzie to możliwe, to starajmy się chociaż, żeby te ogniwka były grubsze od pozostałych.
Analogicznie wykonujemy drugi kolczyk.
Zauważcie, że na dole naszego Romanowa utworzyło się coś w rodzaju oczka, które wręcz prosi się o zawieszenie jakiegoś dyndadełka. Oczywiście nie jest to obowiązkowe, ale ja zazwyczaj coś w nim zawieszam. Może to być koralik, jakaś zawieszka, chwost, kawałek łańcuszka, albo co Wam tylko przyjdzie do głowy. Tu zdecydowałam się na malutką zawieszkę w kształcie serduszka.
Kolczyki gotowe, teraz pora na wisiorek. Możecie wykonać taki sam element, jak w kolczykach i zawiesić go na krawatce zamiast bigla, ale ja proponuję coś trochę większego, coś, co czasem nazywam „podwójnym Romanovem”, choć tak naprawdę nie jest to Romanov, tylko najzwyklejszy Byzantine zamknięty w kółko. Przyznam się, że nie wiem jaka jest oficjalna nazwa tego splotu.
Na początek musimy wypleść kawałek łańcucha bizantyjskiego złożony z dwóch elementów.
Większy koralik (8 mm) mocujemy na szpilce z dwoma oczkami.
Teraz musimy zaczepić koralik do plecionki. W tym celu należy odgiąć na bok jedno z oczek.
… zaczepić o brzegowe ogniwka plecionki.
… i zamknąć. To samo powtórzyć z drugiej strony.
Mamy już połowę naszej zawieszki. Teraz musimy zrobić drugą. W miejscu, w którym zaczepiony jest koralik robimy kolejny element bizantyjski, ale pomijamy ostatni krok. Tak to będzie wyglądało:
Z drugiej strony powtarzamy to samo.
I teraz najtrudniejszy moment – musimy połączyć plecionkę w koło. Odwijamy brzegowe ogniwka z jednego końca, przekładamy ogniwko łączące, ale nie zamykamy go od razu, tylko zakładamy na niego jeszcze drugi koniec, oczywiście po odwinięciu w nim brzegowych ogniwek:
Dopiero teraz zamykamy to ogniwko i przekładamy drugie w tym samym miejscu.
Wisiorek już prawie gotowy, pozostało tylko zamocować krawatkę. Zrobimy to w jednym z łączących (poziomych) ogniw, do których nie jest przymocowana szpilka, tak żeby koralik układał się w wisiorku poziomo. Wtedy, nawet jeśli plecionka jest ciut za duża, to całość będzie się dobrze układać.
Jeśli nie macie krawatki, to możecie też w tym miejscu założyć jakieś mocniejsze ogniwko.
Ostatnim krokiem pozostaje zawieszenie dyndadełka podobnego jak w kolczykach.
Wisiorek najlepiej będzie prezentował się na dość grubym, wyrazistym łańcuszku, ale oczywiście wybór nośnika to sprawa całkowicie indywidualna.
Jak zrobić biżuterię techniką chainmaille już nie jest dla Was tajemnicą.
Ten komplecik będzie pasował doskonale do prostej bizantyjskiej bransoletki, ale jeśli wolicie coś bardziej strojnego, to możecie wykonać całą bransoletkę z elementów Romanov, takich jak w kolczykach. Wówczas ogniwka łączące będą wspólne dla dwóch sąsiednich elementów i powinny być większe od tych w splocie bizantyjskim.
Oto przykłady kilku takich bransoletek. Wielkość ogniw łączących jest w nich różna i zależy od rozmiaru koralika w stosunku do elementów bizantyjskich. Musi być tak dobrana, żeby splot się nie blokował, wówczas bransoletka będzie dobrze leżeć.
Kulki 6 mm i ogniwka 5,5 mm, kółka łączące 9 mm.
Fasetowane kryształki są odrobinę węższe od kulek, więc lepiej przylegają do elementów bizantyjskich i ogniwka łączące mogą być mniejsze – kryształki 6 mm, ogniwka 5 mm i 8 mm.
Tu są bardzo duże kulki, bo aż 10 mm przy ogniwkach 6 mm, dlatego ogniwka łączące też mają po 10 mm.
Romanov jest tylko jednym z wielu wariantów wykorzystania splotu bizantyjskiego, ale bez wątpienia tym najpopularniejszym. A oto jeszcze kilka innych przykładów:
Minimalistycznie: połówka Byzantine i kolorowe kółko:
Łańcuch bizantyjski z 3 elementów zamknięty wkoło przybiera trójkątną formę:
Ze wspólnego środka rozchodzą się: połówka Byzantine i niepełny „podwójny Romanov” zwieńczony prostym łańcuszkiem:
Krzyżyk:
Trzy Romanovy wychodzące ze wspólnego środka także tworzą trójkąt:
Te gwiazdki również powstały ze splotu bizantyjskiego, choć może na pierwszy rzut oka tego nie widać:
Wiecie już jak zrobić biżuterię techniką chainmaille.
To tylko kilka przykładów jak można wykorzystać splot bizantyjski, możliwości jest znacznie więcej. Resztę pozostawiam więc Waszej wyobraźni. Proszę podzielcie się swoimi eksperymentami ze splotem bizantyjskim, oznaczając nas na zdjęciu #kurspasart.
Na naszym blogu znajdziesz wpisy z różnych technik tworzenia biżuterii. Między innymi:
Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.
Agata Szybalska: mogę śmiało powiedzieć, że rękodzieło rządzi moim życiem. Od kilku lat prowadzę bloga “Z kociołka czarownicy“, a od niedawna również fanpage, gdzie daję temu upust. Już jako nastolatka robiłam sobie sama biżuterię i tak mi zostało do dziś. Od tamtego czasu spróbowałam większości technik, ale niektóre lubię bardziej od innych. Ostatnio duszę zaprzedałam technice chainmaille, którą uparcie próbuję popularyzować w Polsce.
piękne