Razem z Paulą Ziemską, zapraszamy na kurs tworzenia biżuterii dla początkujących. Paula pokaże Wam, jak zrobić ważkę z koralików, która stanowić będzie główny element naszyjnika i kolczyków. Owadzie motywy nie wychodzą z mody już od jakiegoś czasu, a taki komplet z łatwością wyczarujecie sobie sami. Do dzieła!
Witam wszystkich na moim małym kursie. Zainspirowana delikatnością babiego lata (wrzosy, motyle, ważki, pajęczynki i to cudowne jesienne słońce!) przedstawię Wam sposób na zrobienie prostych koralikowych ważek z których powstaną kolczyki i subtelny wisiorek.
Do zrobienia ważki potrzebne nam będą:
- Nici jubilerskie – nici do beadingu np. Beadsmith S-lon AA Tex 35
- Igła jubilerska – John James 10/13
- Koraliki firepolish – kryształki w rozmiarze 3 i 4mm (FP)
- Koraliki Czechmates – daggers (CZD)
- Koraliki TOHO – w rozmiarze 8/0 i 11/0 (TH)
- Bigle jubilerskie – otwarte bigle np. ze stali nierdzewnej
- Kółka montażowe – kółka otwarte wielkość 4mm np. ze stali chirurgicznej
- Łańcuszek jubilerski – pancerka 2.5 x 2mm
- Zawieszka – ozdobna zawieszka filigranowa z motylkiem
- Narzędzia jubilerskie – ostre nożyczki i szczypce
Chcesz się nauczyć jak zrobić ważkę z koralików?
Wszystkie produkty potrzebne do wykonania kompletu znajdziesz tutaj. Pamiętaj, że delikatna kolorystyka zaprezentowana w tym wpisie jest jedynie propozycją, a Ty swój komplet wyczarować możesz z zupełnie innych koralików :). Efekt jaki uzyskasz może być zupełnie inny, a przy tym wyjątkowy.
No to do dzieła! Czas się przekonać jak zrobić ważkę z koralików ;).
Na początek zajmiemy się przygotowaniem ważki. Ucinamy ok 40 cm nici i nawlekamy ją na igłę.
Przygotowujemy sobie koraliki. Na wykonanie jednej ważki będzie nam potrzebne 5 koralików FP w rozmiarze 4mm, 2 (lub 1) w rozmiarze 3mm, koralik TH 11/0 i 8/0, oraz 4 koraliki CZD.
Na igłę nawlekamy sekwencję: TH 11/0 → FP 3mm x 2 → FP 4mm x4→ CZD x 2 → FP 4mm → TH 8/0.
Następnie wchodzimy igłą bezpośrednio w koralik FP 4mm, nabieramy kolejne 2 CZD i przechodzimy igłą przez wszystkie koraliki FP.
Następnie wbijamy się w koralik TH 11/0 od strony tego z którego wychodzi nam nadmiar nici.
Ważka nabrała już kształtu (prawda, że prościzna?). Teraz trzeba tylko trochę ją ustabilizować. W tym celu robimy okrążenia samą nicią przez naszą robótkę. Dwa dodatkowe okrążenia w zupełności wystarczą.
Na koniec zabezpieczamy i odcinamy nadmiar nitek. Ważka gotowa, teraz trzeba połączyć ją z naszyjnikiem.
Ten rodzaj naszyjnika będzie regulowany samą jego długością. Do jednego końca przyczepiamy ogniwko z zawieszką.
Następnie przekładamy drugi koniec przez część naszego filigranu.
Zakładamy naszyjnik i wędrujemy do lustra. Przed lustrem dobieramy odpowiednią długość łańcuszka (pamiętajcie że musi swobodnie przechodzić przez głowę!) a jego nadmiar ucinamy.
Na drugiej końcówce naszyjnika montujemy ogniwkiem naszą ważkę.
Teraz pora na kolczyki. Wg powyższego schematu wykonujemy jeszcze dwie ważki które montujemy na ogniwkach.
Ogniwka zaś umieszczamy na biglach i tak oto szybki komplet biżuterii mamy już gotowy 🙂 Jak Wam się podoba?
Wiecie już jak zrobić ważkę z koralików.
Tu macie inny przykład biżuterii w której korzystałam z motywu ważek :). Koniecznie dajcie nam znać jak Wam się podobał ten kurs tworzenia biżuterii, a jeśli skorzystacie z naszej inspiracji, będzie nam miło gdy oznaczycie nas #kurspasart, byśmy też mogli podejrzeć Wasze dzieła :).
Na naszym blogu znajdziesz jeszcze wiele innych ciekawych inspiracji o różnym stopniu trudności. Na przykład:
Specjalnie dla Was utworzyliśmy grupę zrzeszającą pasjonatów rękodzieła. Do grupy należą zarówno osoby początkujące, jak i bardziej zaawansowane, również te, które tworzą dla Was kursy. To tutaj możesz pochwalić się swoimi projektami, zapytać o radę, wyjaśnić wątpliwości odnośnie kursów, zgłosić swoje propozycje kursów, a także nawiązać nowe znajomości, z ludźmi, którzy mają takie samo hobby jak Ty :). Zapraszamy! Do grupy możesz zapisać się tutaj.
Paula Ziemska – przygodę z biżuterią zaczynałam jako twórca bransoletek ze sznurków, co jakiś czas próbując uczyć się czegoś innego. Małe koraliki odkryłam gdy chciałam zrobić bransoletkę na szydełku – niestety mój plan się nie powiódł. Obsługa szydełka okazała się całkowitą klapą (do dnia dzisiejszego nie ogarnęłam tematu), za to moim przeznaczeniem okazała się igła. Beading całkowicie zawładnął moim sercem i chociaż po roku nadal uważam się za żółtodzioba próbuję i uczę się dalej :). Efekty mojej pracy możecie zobaczyć na moim profilu na fb.
Trochę trwało zanim wykminiłam jak zrobić, żeby skrzydełka nie latały, tylko trzymały się sztywno. W końcu się udało i efekt jest super 😀 I tutorial bardzo łatwo zapamiętać, teraz lecę z głowy. 3 zestawy z różnymi kolorami skrzydełek już prawie skończone. Wreszcie udaje mi się coś innego niż biżuteria modowa 🙂